czwartek, 3 lipca 2014

3. Misja

- Chodzi tu o Stylesa... Wiesz, nie wygląda na szczególnie biednego.. A ty masz z nim dobre kontakty.. Z tego co wiem, mieszka sam.. Dowiedz się gdzie co ma..
- Czyli.. Chcesz.. Żebym go okradla.. - Zapytałam z niedowierzaniem. - Mały napadzik nie zaszkodzi.. - Zasmiał się cicho chłopak. - Coś nie tak, Smith? - Nie, w porządku.. - Odpowiedziałam powoli. - Muszę już iść.. - Szybko pożegnałam się z przyjaciółmi i odeszłam. Włamanie do Harrego? Nie podoba mi się ten pomysł. To bardzo ryzykowne i straciłabym kontakt ze Stylesem.. A tego nie chcę.. Nie wiem czemu, ale mi zależy na tym brunecie..
Weszłam po drodze do marketu kupić coś na obiad.
Mieszkałam sama. Mój tata nie żyje, a moja matka znalazła sobie nowego męża i wyprowadziła do Francji. Co jakiś czas przysyla mi pieniądze na życie, ale nie widziałam jej już od 2 lat. Dla niej już nie istnieję. Znalazła sobie nową rodzinkę, a ja zostałam sama. Smutne, prawda?
Wzięłam koszyk i skierowałam się do działu z sosami i makaronem. Miałam ochotę na spaghetti. Mmm, uwielbiam je. Kupiłam wszystko i stanęłam w kolejce do kasy. Nagle usłyszałam za sobą znany mi głos z cudowną chrypką. - Alli? To ty? Heej - Odwróciłam się i ujrzałam za sobą wesołą buzię Harrego. Gdy się uśmiechał miał takie słodkie dołeczki.. STOP! ALLISON NIE MOŻESZ TAK MYŚLEĆ. To jest osoba, którą okradniesz,  a nie twój przyszły chłopak!
- Taa Hej - powiedziałam obojętnie. - Co słychać? - Zapytał chłopak.
- Nic nowego.  A u ciebie? - Teeż. - Kiedy pani skasowała wszystkie produkty poprosiłam jeszcze moje ulubione papierosy. Wtedy usłyszałam głośne westchniecie Harrego. Szybko zapłaciłam i wyszłam ze sklepu. W pewnej chwili usłyszałam za sobą wołanie Stylesa. Zdyszany pobiegł do mnie. - Podwieźć cię do domu? - Zapytał. Miałam odmówić, ale postanowiłam przystać na jego propozycję, by dowiedzieć się więcej i wspomóc realizację planu naszego gangu. [...]
Wysiedliśmy i zapielismy pasy. Rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym, ale mimo to miałam kilka przydatnych informacji o nim. Zanotowałam to później w notesie:

1. Za dwa tygodnie wyjeżdża w góry na 2 dni.
2. Ma kilka złotych zegarków.
3. Wszystko ma bardzo uporządkowane w domu.
4. Aktualnie nie ma kamer w domu, bo się zepsuły.

Do Harrego mam przyjść następnego dnia,  żebyśmy zrobili część projektu.

Rano nie chciało mi się wstawać, więc postanowiłam zrobić sobie wolne. Zjadłam śniadanie dopiero około 11, a później siedziałam przed telewizorem. W porze przerwy na lunch dostałam 3 sms.
Pierwszy od Alexa:
Co się stało? Mam nadzieję, że tylko wagarujesz ;) Kocham cię xx

Drugi od Jane również z zapytaniem co się stało, a trzeci od Harrego o treści:

Gdzie jesteś Smith? Brakuje mi twojego wkurzającego charakterku na biologii. Mam nadzieję, że spotkanie dzisiaj aktualne ;) Zadzwonie później.

Odpisalam na wszystkie sms-y i poszłam się ubrać. Dzisiaj zdecydowałam się na taki strój.
Zjadłam obiad,  posprzątałam w domu i zanim się obejrzałam była 17:45 i musiałam wyjść do Harrego.

Mimo, ze dostałam dokładny adres i spodziewałam się jak może wyglądać dom Harrego nadal, stojąc przed nim nie wierzyłam, że tak ogromna posiadłość może należeć do dziewiętnastolatka. Zadzwoniłam dzwonkiem i po chwili wyszedł mi naprzeciw uśmiechnięty chłopak. Na jego widok serce zabiło mi mocniej. Przywitaliśmy się i weszlismy do środka. Wszystko było takie drogie i nowe. Jego salon był wielkości mojego domu. Dosłownie! Usiadłam na sofie i zaczęłam rozglądać się wokół. To wszystko wyglądało na bardzo kosztowne. Skąd ten chłopak miał tyle kasy..?! - Mój tata jest bisnesmanem, a moja matka aktorką Dużo zarabiają - Usłyszałam głos Harrego. Jakby czytał mi w myślach.. Aha..- zdołałam tylko powiedzieć.
Później zajęliśmy się tylko projektem. Sama nie wiem czemu, ale położylam Harremu głowę na ramieniu. W końcu (nie wiem jak to się stało) siedziałam wtulona w chłopaka, a on przeglądał coś w Internecie. W pewnej chwili zrobiłam się bardzo senna i zasnęłam.


___


Przepraszam  za spóźnienie. Sprawy osobiste :( Mam nadzieję, że rozdział się podoba :))


xoxo

1 komentarz:

  1. Śliczny, super, piękny, idealny wręcz rozdział <3 U mnie też już pojawiło się coś nowego, może wpadniesz? http://night-devil-niall-horan-ff.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń